piątek, 29 maja 2009

Kwaśno...

To się zdarza... tym razem trafiło na mnie... cóż mam począć, gdy już otworzyłam oto taki podarunek od życia??




przypomnę sobie ,że:

Always remember
when life hands you
a lemon
always ask
for sugar!!




Idę go poszukać :P

wtorek, 26 maja 2009

Pasja

W zeszły piątek miałam zaliczenie z przedmiotu Autoprezentacja. Moim zadaniem było opisanie moich celów życiowych: krótko- i długoterminowych, bądź swojej pasji/ hobby, ale w taki sposób, aby zachęcić pracodawcę do zatrudnienia mnie. Wybrałam drugą możliwość. Prowadząca podczas zajęć zawsze podkreślała, że przedstawiając taką materię musimy być pełni energii, żeby było widać, że jest to dla nas ważne, że tym żyjemy, że dlatego świat ma sens itd.

Oczywiście opowiadałam o wędrówkach górskich. Jeśli widzieliście mnie opowiadającą o górach lub tym bardziej byliście moimi kompanami w wędrówce to wiecie, jak to mogło wyglądać :P
Mogliśmy użyć również Power Point w ramach wizualizacji.Skorzystałam z okazji pochwalenia się autorskimi zdjęciami^^. Był nawet spontaniczny żarcik (kiedy wyświetlałam wysokie, żmudne podejście): Daleko jeszcze??

generalnie dobrze mi poszło.Ludziom z tego co wiem też się podobało...
ale UWAGA, UWAGA!!- co usłyszałam od pani prowadzącej?
>> Wiesz było trochę za dużo energii...

nie no po prostu za dużo PASJI w PASJI chyba..

Bo zaraz walnę...ten szkopuł był przyczyną zaniżenia oceny..

Eh, ale nie po to piszę, żeby narzekać!

Wolę mieć za dużo PASJI- niż nie mieć jej wcale,
być odbieraną za osobę szaloną - niż nijaką,
być sobą, okazywać emocje - niż je chować i pozostawiać złudne pozory!


Ps1.Jeśli nie macie takiej PASJI to błagam- znajdźcie ją! Uczucie szaleńca pochłoniętego we własnej pasji jest po prostu niezwykłe!
PS2. Jeśli macie taką PASJĘ nie bójcie się jej okazywać! Nie podcinajcie sobie samym skrzydeł!

piątek, 15 maja 2009

uśmiech przed SESJĄ :) czyli student potrafi

hmm, zbliża się dla wszystkich studentów ten szczególny czas zarwanych nocy, niewyspania, nerwów i ogólnego spadku poczucia własnej wartości i wewnętrznego luzu. Lecz aby było nam bardziej miło, żeby zbytnio nie narzekać i iść z uśmiechem przez wszelkiego rodzaju zaliczenia zamieszczam chwilę na ciekawe spostrzeżenie tam między jedną godziną zakuwania a drugą...

czwartek, 7 maja 2009

POmyłka

Rozumiem, że człowiek to omylna istota, że każdemu to może się zdarzyć itd...
Ale myślę, że pewne rzeczy przekraczają tą subtelną linię dobrego smaku...
Jak wypowiedź Jarosława na wiecu w Piszu...
Pomylić własną partię?? nic dziwnego, że na zachodzie się z nas śmieją...
Ale możemy pogratulować Platformie świetnego materiału na spoty...
co powiecie na taki:

kupno nowej plazmy : (od) 2500 zł
opłacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego z rok z góry: 179,50 zł
wydatki związane z wstawieniem nowego telewizora: 500 zł

zobaczenie mylącego się Jarka: bezcenne

są rzeczy, których kupić nie można
za resztę zapłacisz kartą MasterCard ^^