Niech żyje bal! Taki to opis miałam wczoraj na GG. No i powiem nieskromnie, że był wyśmienity!
Zacznijmy od tego, że wyglądałam olśniewająco i to bez krzty przesady.
Ponadto chyba można by mnie uznać za królową parkietu?! No co?? To, że jestem singielką nie przeszkadza w dobrej zabawie! Więc powiem krótko: wytańczyłam się, wyszalałam i w ogóle. I to że mnie dzisiaj nóżki bolą to oznacza tylko tyle, że...mam nadzieję powtórzyć tak dobrą zabawę po obronach! :D
Podsumowując było Godnie i Sprawiedliwie:)
A jak bardzo godnie obrazuje wyśmienity stolik nr 1 czyli VIP- ów. Dziękuję Wam Kochani!:*
O naszej szczególności świadczy fakt wizyty samego Dziekana:
-Przepraszam czy mogę?? Bo widzę, że do Państwa takie kolejki...
I pstryku, pstryk zdjęcia zrobione...Do nas Przyszli sami... :P a inni czekali ^^
Niah,niah,niah :D
Ps. A Nie byłabym sobą gdybym nie wtrąciła czegoś o powrocie...Jako że ze względu na "bolące nogi" nie wracałam mpk tylko taryfą, a "pan" był b. miły to mówię :
-do widzenia i spokojnej nocy życzę!
- Również spokojnej - odpowiada i strzela uśmiech...
Spokojnej nocy- jedno wyrażenie i tyle znaczeń :P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz